Autor |
Wiadomość |
Cedalia |
Wysłany: Pon 14:03, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
Ta mendy jedene jak masz żarełko to przyjdzie a potem ma cię gdzieś znam bardzo dobrze to uczucie xD |
|
 |
Noennajiv |
Wysłany: Pią 12:06, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
Elian napisał: | (...) a potem to nawet nie chce do mnie przyjść, gdy go wołam (: | Bo kot przychodzi, jak mu się chce. I właśnie to w nich kocham  |
|
 |
Cedalia |
Wysłany: Pią 10:50, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
No ja też kocham te nasze pociechy i mam kotkę Filemonkę ( nie ja jej imie wymyślałam xP) moja kicia jest czarna ma biały krawat i białe skarpetki . Jak bedę miała jej fotki to wkleje . No Filcia też jak jest głodna to się, łasi taka milutka jest i w ogóle, a kiedy jest najedzona to mnie olewa ^^' |
|
 |
Elian |
Wysłany: Pią 10:17, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
Ja także kocham koty, ale nie mam jakiejś rasy, którą naprawdę lubię. A Wojtuch z jedzeniem ma tak samo... wtęcz kocha mnie, gdy jest głodny, a potem to nawet nie chce do mnie przyjść, gdy go wołam (: |
|
 |
Noennajiv |
Wysłany: Czw 21:56, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
Temat dla mnie, dzięki, Evenessa! Koty kocham, uwielbiam, ubóstwiam... Mam dwa, jak już wspominałam, ale mój - a właściwie ja jestem jego - jest Kajtek. Czarne z białym "krawatem" i łapkami, złotookie, wielkie kocisko, które najchętniej spędza czas na moich kolanach. Trzeba uważać z głaskaniem. Jak się już zacznie to robić, Kajtuś nie pozwoli przestać. Znalazłyśmy go z koleżanką - też kociarą - dwa lata temu pod koniec zimy koło jej domu. Biedny był, głodny, wychudzony... Tylne łapki miał lekko niewładne, do dzisiaj trochę mu to zostało, co zresztą nie przeszkadza mu skakać po szafkach. Rodzice koleżanki się nie zgodzili na kota (miała już wtedy jednego), więc ja go wzięłam. Prawdę mówiąc, prawie się modliłam, żeby tak było. Kajtek to drugie wcielenie mojej Kajtki, która też miała być kiedyś Kajtkiem i zaginęła parę lat wcześniej. Stąd też jego imię.
Puszek tworzy "parę" z moją mamą. Mnie lubi, kiedy mu daję jeść. Pieszczot nie lubi, lubi za to zrzucać wszystko z półek i miauczeć po nocach bez żadnego powodu - ot, żeby działać ludziom na nerwy. |
|
 |
Cedalia |
|
 |